Ten album był w mojej głowie od dawna. Czarno-białe zdjęcia w neutralnej oprawie z kropelką koloru. Pod wpływem kolekcji
>Whoo lives here< SODAlicious zdecydowałam się na miętę i zielony turkus. Wyszedł grubaśny. Ilość zdjęć byłaby przytłaczająca, więc wrzucam kilka, a jeszcze kilka do podejrzenia tu
--->klik.
Już jutro mój ostatni listopadowy wtorek u SODy, aż łezka w oku się kręci.
u.
Ale świetny! Uwielbiam takie połączenia.
OdpowiedzUsuń