Grudzień w moim przypadku to miesiąc wyścigowy. Z zazdrością zerkam na osoby z ponadprzeciętnymi zdolnościami organizacyjnymi, które są już na etapie ubierania choinki. Ja właśnie wpadłam na pomysł, że chyba najwyższy czas zmienić atmosferę na blogu. To co? Może grudniowy scrap?
Nooooo, od razu inaczej. :)
Mam w domu kilka korkowych tablic, na których przypinam ważne i
ważniejsze karteczki, obrazki i zdjęcia. Nad biurkiem wisi tablica z
inspiracjami, w kuchni z przepisami i listą zakupów. To właśnie tablica
korkowa była inspiracją do powstania tego scrapa. Szczegóły znajdziecie na scrapkowym blogu
--->klik. A skoro już wspomniałam o kuchni i przepisach...
Lubicie słodkości? Od wiosny do jesieni słodycze raczej nie istnieją w mojej świadomości. Za to kiedy przychodzi zima... oj zimą się dzieje! Wzięło mnie ostatnio na babeczki bananowe z czekoladą. Przepis z
KUKBUKA. Jeżeli nabierzecie ochoty na pieczenie to róbcie od razu podwójną porcję, jedna to zdecydowanie za mało!
* 2 dojrzałe banany
* 1 łyżeczka cynamonu
* 0,5 szklanki kefiru
* 1 łyżeczka sody
* 0,5 szklanki cukru
* 1 szklanka mąki
* 2-3 małe jajka
Banany rozgniatamy widelcem. Mieszamy suche i mokre składniki osobno, po czy mokre wlewamy do suchych. Pieczemy ok. 20 minut w 180 stopniach. Ja dodaję czekoladę do ciasta albo robię czekoladową polewę.
W ciągu dwóch tygodni robiliśmy je dwa razy i jeszcze nie mamy dość :) Dodatkową radość sprawiły mi papilotki, które upolowałam w
Country Avenue. To sklep z przecudnym dobrem dekoracyjnym, z którego nie da się wyjść z pustą ręką. Bardzo się cieszę, że jest takie miejsce w Białymstoku. Zakupy przez internet to jedno, ale jak można zobaczyć coś na żywo to zupełnie inna bajka.
Zajrzyjcie jutro. Szykuję małą przedświąteczną niespodziankę specjalnie dla Was!
u.