poniedziałek, 24 marca 2014
Godzina po godzinie.
Jupi! Bawimy się znowu :) Tu możecie podejrzeć dzień Antilight --->klik.
Zeszły tydzień spędziłam w górach. Zrobiłam bardzo dużo zdjęć, ale dopiero w dniu wyjazdu zmobilizowałam się do cykania co godzinę. A wyglądało to tak:
Teraz Wasza kolej! Jest więcej słońca i więcej czasu, bo aż do 4 kwietnia czekamy na Wasze linki. Zasady znajdziecie tu --->klik, a linki możecie zostawiać w komentarzach pod tym postem lub tu --->klik.
Powodzenia :)
u.
czwartek, 20 marca 2014
Babcia Królowa.
Jedną z najważniejszych kobiet w moim życiu jest moja babcia. To ona wprowadziła mnie w świat kobiecych tajemnic. Dostałam od niej pierwszy krem do rąk, który zresztą podjadałam, bo był cytrynowy i moja wyobraźnia odpływała, gdzieś w kierunku kremu tortowego. To babcia nauczyła mnie gotować zupy, które są dzisiaj najważniejszym punktem w naszym domowym jadłospisie. Nauczyła mnie tez kilku rzeczy mniej przystających damie, jak np. śpiewanie rubasznych piosenek, ale tego lepiej nie będę przytaczać.
Kocham moją babcię bardzo mocno i jeszcze powiem Wam, że ona jest królową, taką prawdziwą! Ma na nazwisko "Król" i zawsze jak dzwoni przedstawia się jako "babcia królowa". :)
Scrap powstał w związku z marcowym tygodniem inspiracji na blogu scrapki.pl, którego tematem jest KOBIETA. Czas na zgłaszanie prac jest do niedzieli. Zajrzyjcie po inspiracje od naszego DT --->klik.
u.
Kocham moją babcię bardzo mocno i jeszcze powiem Wam, że ona jest królową, taką prawdziwą! Ma na nazwisko "Król" i zawsze jak dzwoni przedstawia się jako "babcia królowa". :)
Scrap powstał w związku z marcowym tygodniem inspiracji na blogu scrapki.pl, którego tematem jest KOBIETA. Czas na zgłaszanie prac jest do niedzieli. Zajrzyjcie po inspiracje od naszego DT --->klik.
u.
piątek, 14 marca 2014
Pisze pani na maszynie.
W jednej z szufladek w mojej głowie znajduje się kilka marzeń, które
sobie po prostu są. Bez bliższych planów realizacji, bez specjalnej
skarbonki, do której zbieram fundusze na ich realizację. Czasami, któreś
z tych marzeń spełnia się nieoczekiwanie, a ja cieszę się wtedy jak
dziecko, które dostało wymarzony prezent. Ostatnio właśnie tak się
cieszyłam, skakałam do góry i wznosiłam dzikie okrzyki. Zostałam
właścicielką maszyny do pisania :)
Pierwsze zdjęcie nowego skarbu oczywiście musiało zostać oscrapowane. :) Użyłam nowych pastelowych kolekcji MY Mind's Eye i 7 Dots Studio. Szczegółową listę materiałów znajdziecie na blogu scrapki.pl --->klik.
Kiedy czytacie ten post, ja z nowym travel journalem pod pachą jestem już pewnie w okolicach Krakowa. Postanowiliśmy przywitać wiosnę w górach :)
Pięknego weekendu!
u.
Pierwsze zdjęcie nowego skarbu oczywiście musiało zostać oscrapowane. :) Użyłam nowych pastelowych kolekcji MY Mind's Eye i 7 Dots Studio. Szczegółową listę materiałów znajdziecie na blogu scrapki.pl --->klik.
Kiedy czytacie ten post, ja z nowym travel journalem pod pachą jestem już pewnie w okolicach Krakowa. Postanowiliśmy przywitać wiosnę w górach :)
Pięknego weekendu!
u.
Etykiety:
instagram,
lo,
podróżniczo,
scrap,
scrapbooking,
scrapki.pl,
SODAlicious
piątek, 7 marca 2014
wiejskie życie.
Bardzo lubię wiejskie życie, szczególnie te podwórkowe. Ogródek
to bardzo wciągający temat, ale polubiłam
też część związaną z pracami w polu.
Zapraszam na blog scrapki.pl, tam zobaczycie krok po kroku jak robiłam wyszywany tytuł na tym scrapie --->klik.
Wieczorami najwięcej się dzieje w kuchni, a to za sprawą mojego małżonka, który odkrył nowe powołanie i piecze różne pyszne rzeczy. Jestem z tego powodu baaaaardzo szczęśliwa, ale i cięższa o parę ładnych kilo. ;) Na szczęście przerzucił się ostatnio z czekoladowych ciast na wypieki nieco mniej wspierające przyrost tkanki tłuszczowej. W roli głównej żytni chleb według przepisu z książki Andrzeja Fiedoruka "Kuchnia Podlaska".
Z dumą przyznaję, że mam swój mały udział przy
wykopkach i sianowaniu. Ostatnio dorobiłam się nawet własnego traktora.
Co prawda na getrach, ale od czegoś trzeba zacząć ;)
A co teraz słychać na wsi? Głównie kosy i żurawie. Poza tym sezon ogrodowy rozpoczęty. Pierwsze rabatki kwiatowe wyczyszczone, drzewa przycięte, wysiane pierwsze warzywa. Zabieramy się za dalsze porządki.
Słonecznego i twórczego weekendu!
u.
Etykiety:
Dworzysk,
fotki,
jesień,
kulinarnie,
lato,
lo,
scrap,
scrapbooking,
scrapki.pl,
w ogródku,
wiejski żywot,
wiosna,
zima
środa, 5 marca 2014
przerwa na kawę?
Mam taki malutki codzienny nawyk, z którego ciężko byłoby mi zrezygnować - przerwa na kawę. Jeżeli kiedyś nadejdzie dzień, że np. kawa, jako roślina, zostanie objęta programem ochrony, w związku z czym zostanie wprowadzony zakaz jej zbierania, palenia i spożywania, będę dużo mniej szczęśliwym człowiekiem niż jestem dziś.
Wiele czynności idzie w parze z kawą. Są takie, które ciężko wyobrazić mi sobie bez kubka w ręku - planowanie tygodnia, ploteczki, siedzenie na tarasie, jedzenie ciasta. Dobrze, że zaczęłam od planowania tygodnia, dzięki temu uniknęłam potencjalnych podejrzeń o lenistwo ;)
Praca foxowo - przyklejowa. Jeżeli macie ochotę dowiedzieć się w jakich okolicznościach i z czego powstała zapraszam na blog PRZYKLEJ TO!
I jeszcze kilka kawowych, instagramowych chwil z ostatniego miesiąca.
Miłego wieczoru.
u.
Wiele czynności idzie w parze z kawą. Są takie, które ciężko wyobrazić mi sobie bez kubka w ręku - planowanie tygodnia, ploteczki, siedzenie na tarasie, jedzenie ciasta. Dobrze, że zaczęłam od planowania tygodnia, dzięki temu uniknęłam potencjalnych podejrzeń o lenistwo ;)
Praca foxowo - przyklejowa. Jeżeli macie ochotę dowiedzieć się w jakich okolicznościach i z czego powstała zapraszam na blog PRZYKLEJ TO!
I jeszcze kilka kawowych, instagramowych chwil z ostatniego miesiąca.
Miłego wieczoru.
u.
Etykiety:
fotki,
foxinabox,
instagram,
kulinarnie,
lo,
przyklej to,
scrap,
scrapbooking
Subskrybuj:
Posty (Atom)