poniedziałek, 23 lutego 2015

O przedwiosennej pizzy.

Na początek nie będzie o pizzy. Na początek będzie dobra wiadomość. Zbudziłam się dzisiaj rano, wyszłam na taras i usłyszałam żurawie! Wczoraj na warsztatach odwiedziły nas pszczoły, mieszkanki Stajni Zamczysk, które wybrały się na pierwszy oblot terenu. Przedwiośnie! I chociaż co roku spodziewamy się, że wiosna przyjdzie, pierwsze jej oznaki przyjmujemy z dziką radością, że to już już lada moment zrobi się cieplej :)


Wracamy do pizzy. Niedzielę spędziliśmy w Stajni Zamczysk u Pauliny i Karola. Uczestnicy warsztatów przyjechali mniejszymi i większymi grupkami, więc wyszło nam takie trochę rodzinne popołudnie przy kaflowym piecu.


Ręce bolały od rwania i ugniatania, ale ciasto urosło znaczy, że nikt się nie obijał i nie próbował kręcić przy proporcjach ;). Każdy zrobił dwa ciasta pizzowe, jedno z mąki włoskiej typ 00, drugie z mąki polskiej typ 500.


A tu już sama "wisienka na torcie" czyli nakładanie dodatków, pizza na łopatę i do pieca. No i konsumpcja oczywiście :).


A co warsztatowego teraz szykujemy? Już w niedzielę 1 marca w Bubustacji robimy kosmetyki lawendowe. Zostały jeszcze wolne miejsca. Zapraszamy serdecznie.


Słonecznego poniedziałku :*
u.

środa, 18 lutego 2015

Po pierwszych warsztatach lawendowych :)

Środa wieczór, a ja wciąż w weekendowych emocjach. Popijam sobie zieloną herbatę z imbirem i przyprawami i uśmiecham się do siebie na wspomnienie sobotnich warsztatów w Stajni Zamczysk. Naszych pierwszych warsztatów lawendowych :)


Jak było? Z perspektywy osoby prowadzącej bardzo fajnie. Miejsce z klimatem, gospodarze z pasją, uczestnicy zainteresowani. Grupa roześmiana, pełna energii i pozytywnie ciekawska. Robota paliła się w rękach, co poskutkowało znaczną nadprodukcją mydła :)


Trzy godziny prowadzenia minęły mi jak 15 minut. Lubię to uczucie, kiedy po kilku godzinach pracy człek jest zmęczony, ale szczęśliwy, z dużą dawką pozytywnych emocji, które trzymają później jeszcze kilka dni.


A do tego wszystkiego był z nami fotograf - Maciek Korsan, który zrobił reportaż. Wszystkie zdjęcia Maćka możecie zobaczyć na facebooku Czary Pary --->klik i na blogu --->klik. Jeszcze raz pięknie dziękujemy :*
A tu relacja prosto od gospodarzy Stajni Zamczysk --->klik.


Macie ochotę zrobić swoje kosmetyki lawendowe? Już 1 marca zapraszamy na warsztaty do Bubustacji --->klik. 
u.

wtorek, 10 lutego 2015

O warsztatach różnych, kwadratowych i podłużnych.

Warsztatowo zrobiło się w lutym. Za nami już kartki walentynkowe. Kleiłyśmy, warstwowałyśmy i chlapałśmy. Tak było w sobotę w Bubustacji.


Co jeszcze szykujemy w najbliższym czasie? Już w sobotę 14 lutego "Domowa Alchemia czyli naturalne kosmetyki lawendowe" w Stajni Zamczysk. Na te warsztaty jest już komplet uczestników, ale już 1 marca będziemy robić kosmetyki lawendowe w Bubustacji w Sokółce. Są jeszcze wolne miejsca. Wszystkie szczegóły znajdziecie niżej.


A wszystkie łasuchy zapraszamy na warsztaty pieczenia pizzy 22 lutego do Stajni Zamczysk. Lista zapełnia się błyskawicznie, więc spieszcie się :)

Wszystkie bieżące warsztaty znajdziecie w zakładce "warsztaty" na górze strony.
u.

niedziela, 8 lutego 2015

O właściwościach i przetwarzaniu lawendy.

Wiele osób pyta nas co robimy z suszoną lawendą. Uchylę dziś rąbka tajemnicy ;) Niektóre gatunki używamy jako herbatę lub przyprawę, inne służą nam jako zapachowa dekoracja. Lawenda jako zioło ma właściwości antybakteryjne, oczyszczające, odkażające, relaksujące i uspokajające, więc można wykorzystać ją na wiele różnych sposobów. Smak ma dosyć wyjątkowy, ale o tym innym razem. Dzisiaj o domowej alchemii.


Jednym z moich ulubionych sposobów przetwarzania lawendy jest robienie naturalnych kosmetyków z jej dodatkiem. Robimy sole i kule musujące. Mieszamy specyfiki myjące: mydła i peelingi.


O przewadze kosmetyków naturalnych nad tymi z syntetycznymi dodatkami nie będę się rozwodzić. Napiszę za to, że własnoręczne przygotowywanie kosmetyków nie trwa długo, a cenowo jest porównywalne z kosmetykami dostępnymi w drogerii. Pozwala na eksperymentowanie z dodatkami i stworzenie takiej mieszanki, która będzie nam odpowiadać.


A może macie ochotę już za tydzień zrobić kilka lawendowych kosmetyków? Zapraszamy wspólnie ze Stajnią Zamczysk. Zapisy: dworzysk@gmail.com
u.

środa, 4 lutego 2015

O nowym rekordzie, walentynkach i warsztatach.

Pozostajemy nadal w miłosnym klimacie walentynkowym. Powstają kolejne kartki, podkładki i serca. Pracujemy też nad większymi kawałkami drewna.


Padł nowy rekord ;) Największy dębowy plaster jaki udało nam się zrobić - 40 cm średnicy. Powędrował do Bubustacji --->klik i służy jako patera do pysznego ciasta.


Już w najbliższą sobotę możecie spróbować ciasta, wypić kawę i zrobić kartki walentynkowe. Zostało jeszcze kilka wolnych miejsc. Zapraszam serdecznie na warsztaty :)
u.