papiery: ILS Let it go
dodatki: Makowe Pole, ILS, K&Company, akwarele, nitki
Zapraszam dziś na przedwiosenny spacer w spłowiałych promieniach słońca. Album powstał na wyzwanie temat miesiąca na blogu ILS. Spacerowanie dziewczyn z DT możecie zobaczyć TU, TU i TU. Kiedy robiłam ten mini album przepałniała mnie miłość do pierwszego wiosennego ciepła, które było tego dnia. Teraz kiedy na niego patrzę widzę głównie błotną drogę, która dziś bardzo dała się nam we znaki. Nawet nie bezpośrednio nam, a naszej beziteresownej sile roboczej :) - gościom, którzy w dzień przyjechali, a po południu nie mogli już wyjechać. Jestem zła, bo gdzieś są ludzie, którzy są odpowiedzialni za stan tej drogi, ale nie chcą podejmować decyzji, wydawać pieniędzy. Temat słabego dojazdu przewija się właściwie od naszego pierwszego dnia w Dworzysku i kiedy już wydaje się, że coś się ruszyło do przodu, za chwilę cofa się o dwa kroki. Ale nie poddajemy się, jak będzie trzeba zostanę radną ;).
dodatki: Makowe Pole, ILS, K&Company, akwarele, nitki
Zapraszam dziś na przedwiosenny spacer w spłowiałych promieniach słońca. Album powstał na wyzwanie temat miesiąca na blogu ILS. Spacerowanie dziewczyn z DT możecie zobaczyć TU, TU i TU. Kiedy robiłam ten mini album przepałniała mnie miłość do pierwszego wiosennego ciepła, które było tego dnia. Teraz kiedy na niego patrzę widzę głównie błotną drogę, która dziś bardzo dała się nam we znaki. Nawet nie bezpośrednio nam, a naszej beziteresownej sile roboczej :) - gościom, którzy w dzień przyjechali, a po południu nie mogli już wyjechać. Jestem zła, bo gdzieś są ludzie, którzy są odpowiedzialni za stan tej drogi, ale nie chcą podejmować decyzji, wydawać pieniędzy. Temat słabego dojazdu przewija się właściwie od naszego pierwszego dnia w Dworzysku i kiedy już wydaje się, że coś się ruszyło do przodu, za chwilę cofa się o dwa kroki. Ale nie poddajemy się, jak będzie trzeba zostanę radną ;).
Ciepłej niedzieli,
u. >I<