sobota, 17 marca 2012

przedwiosenne spacerowanie

papiery: ILS Let it go
dodatki: Makowe Pole, ILS, K&Company, akwarele, nitki

Zapraszam dziś na przedwiosenny spacer w spłowiałych promieniach słońca. Album powstał na wyzwanie temat miesiąca na blogu ILS. Spacerowanie dziewczyn z DT możecie zobaczyć TU, TU i TU.  Kiedy robiłam ten mini album przepałniała mnie miłość do pierwszego wiosennego ciepła, które było tego dnia. Teraz kiedy na niego patrzę widzę głównie błotną drogę, która dziś bardzo dała się nam we znaki. Nawet nie bezpośrednio nam, a naszej beziteresownej sile roboczej :) - gościom, którzy w dzień przyjechali, a po południu nie mogli już wyjechać. Jestem zła, bo gdzieś są ludzie, którzy są odpowiedzialni za stan tej drogi, ale nie chcą podejmować decyzji, wydawać pieniędzy. Temat słabego dojazdu przewija się właściwie od naszego pierwszego dnia w Dworzysku i kiedy już wydaje się, że coś się ruszyło do przodu, za chwilę cofa się o dwa kroki. Ale nie poddajemy się, jak będzie trzeba zostanę radną ;). 
Ciepłej niedzieli,
u. >I<

8 komentarzy:

  1. To ja bym na Ciebie nawet zagłosowała! Szkoda, że nie mogę, co? hihihi! Trzymam kciuki, żeby szybko Wam tam śliczną brukowankę postawili - byle niezbyt ruchliwą! :) I cóż - śliczny album! Uwielbiam te świetlane efekty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my żwirówkę chcemy, nie brukowaną, no już bez takich luksusów :) szeroką żwirówkę nie rozrytą przez wywózkę drzewa

      Usuń
  2. jeeeju! jakie mega zdjęcia i oprawa oczywiście! cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ulcia - ale dzieki wam i terenówce dalismy rade :) i do domu dojechalismy szczesliwie i cało. A za radną stoje sercem duszą i ciałem - i bym głosowała wszsytkimi palcami - ale do Dworzyska przyjedziemy juz jak bedzie sucho :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie! Pachnie wiosną :) Szczególnie okładka wpadła mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny...
    wiesz, przeglądam sobie Twojego bloga i uzmysławiam sobie, że bardzo lubię Twoją sztukę. Coś w niej jest takiego, że potrafię "się wczuć"...
    Nie wiem co w niej mnie tak ciągnie, ale to chyba jest właśnie najlepsze! :)

    OdpowiedzUsuń