Jestem fanatyczką gazety "Weranda Country" od pierwszego numeru. Przeprowadzka na wieś to moje marzenie od zawsze. Wczoraj w moje ręce wpadł kolejny numer a w nim artykuł o domu Asi i Pawła na Kaszubach. Przeczytałam i weszłam na blog Asi. Miłość od pierwszego spojrzenia! Ciągle czytam z wypiekami na twarzy! Cudne miejsce! Zajrzyjcie koniecznie!
Zostaję w tematach wiejskich, bo wczoraj byliśmy w Zaciszu. Asia i Rafał ugościli nas pysznym obiadem z pieca. Głównym punktem programu była pierwsza spontaniczna kąpiel we własnoręcznie zbudowanej saunie. A teraz nastąpi krótki fotoreportaż z wczorajszego dnia śniegowo-saunowego. Dla tych najbardziej wyczekujących - gospodarzy :)
Trzy fotki zasp.
To nie pożar to pierwsze rozpalenie sauny!
Jak już atmosfera i temperatura się podniosła. Swetry i kurtki zostały zrzucone! A Grześ został chłopcem saunowym :)
Gospodarz po kąpieli saunowej w kąpieli śniegowej.
A na zakończenie ja we wcieleniu zimowego anioła.
Śniegowe pozdrowienia.
u. >I<