środa, 30 października 2013

Sushi Master.

Do masterowania jeszcze trochę mi brakuje, ale za to zapał do jedzenia mam gigantyczny ;) Uwielbiam! Plus "sushenia" w domu jest taki, że można się najeść do woli w przystępnej cenie.


Na scrapkach możecie podejrzeć więcej i poczytać o chevronovym płótnie, które skradło moje scrapowe serce --->klik.
u.

1 komentarz: