czwartek, 2 grudnia 2010

W kasynie

Trwa bardzo inspirująca edycja fotoliftu w Art-piaskownicy. Wytyczne i prace dziewczyn można podejrzeć ---> TUTAJ. Skusiłam się w formie kasynowej. Bardzo lubię grać w pokera, taka pozostałość po jednej z moich pierwszych prac. Zaczynałam swoją przygodę w braży organizacji imprez lub jak kto woli "eventowej", jeżdżąc dorywczo jako krupier w sportowym kasynie :) Bardzo spodobało mi się granie, nie byłam nigdy w prawdziwym kasynie i marzy mi się wieczór hazardu w Las Vegas. Pod wpływem piaskownicowego wyzwania podzielę się z Wami jeszcze kilkoma fotkami z imprez.
A na zakończenie małe wspomnienie wieczoru andrzejkowego. Dziwaczne rzeczy wylaliśmy z wosku w tym roku. Wydaje się, że zaopiekujemy się jakimś nietypowym zwierzem, no cóż... Było nawet lanie na odległość przez skype, żeby odczytać przyszłość w Portugalii :) 
Dobrej nocy.
u. >I<

2 komentarze: