W jeden z listopadowych weekendów wybraliśmy się w Góry Świętokrzyskie. Album czeka na swoją kolej, bo przygotowania świąteczne objęły prym. A narazie powstał scrap na szalone wyzwanie Makówki w Art-piaskownicy. Stemlopwałam tłuczkiem (te niebieskie kropeczki) i zmywakiem (białe tło widoczne z lewej strony zdjęcia), malowałam widelcem (paski), pryskałam szczoteczką do zębów (biała farba pod napisami) i suszyłam wszystko suszarką. Najbardziej pozytywnie zaskoczył mnie tłuczek do mięsa :)
Wracając do gór: pogoda była śliczna, w dzień świeciło słońce, dopiero wieczory były chłodne. Nie uważacie, że jesień była dla nas wyjątkowo łaskawa w tym roku? Połaziliśmy, pozwiedzaliśmy i odpoczęliśmy, super miejsce na 3 dniowy wypad.
Na zdjęciach Chęciny, Łysica i zamek Krzyżtopór.
Kolorowych snów.
u. >I<
Byłam w Krzyżtoporze!! Bosko tam jest! Można by nieźle w paintballa zagrać! Piękny zamek!
OdpowiedzUsuńhmmm... a w Chęcinach chyba też, coś mi się zdaje!
Mira a Ty paintballowa? Bo ja też coś nie coś z tym tematem związana jestem :)
OdpowiedzUsuń