środa, 3 lutego 2010

Zakupowe szaleństwo

W ramach walki z zimowym szarym nastrojem udałam się na szaleństwo zakupowe. Sklep Timarii, z cudami różnymi hobbystycznymi, zamyka się (coś mi się obiło o uszy, że cała sieć w naszym kraju). Z tej ponurej okazji wyprzedaż całego asortymentu - 70%. Jak tu się oprzeć? Niestety półki z ćwiekami były już sprzątnięte, ale jestem szczęśliwą posiadaczką kilku nowych alfabetów, pieczątek, farb i przede wszystkim albumów 30x30, idealnych na scrapowe twory :)
u. >I<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz