czwartek, 11 lutego 2010

wiosenny różowy-pink

Kolejne monochromatyczne wyzwanie w art-piaskownicy odrazu skojarzyło mi się z moją siostrą cioteczną, która przyswajając jednocześnie dwa języki tworzyła różne urocze angielsko-polskie składanki.  "Różowy-pink" jest szandarem tego okresu :)
Żeby wbrew śnieżycy za oknem zrobiło się jeszcze bardziej wiosennie i jeszcze bardziej różowo, kilka zeszłorocznch kwiatków:
A na zakończenie piosenka, którą wydłubał dwa dni temu dla mnie mój mężuś :* Ja w tym czasie siłowałam się na bierzni. Rozłożył mnie zupełnie jak podśpiewując zmienił trochę tekst, żeby był bardziej "nasz" :)
u. >I<

2 komentarze: