Mam taką jedną perfidą kumpelę, co to mieszka za granicą, rzadko przyjeżdża do Polski, ale na swoje urodziny, co roku po prezenty sie pojawia :P lowe Goua! Wydłubałam coś tam dla niej zimowego, w mało zimowych kolorach, wciąż trzyma mnie faza "kubańska", więc jest zima na majowej łące. Szalone WYZWANIE Katasiaczka w Art-piaskownicy podrzuciło mi formę. Bałam się jej, ale w ramach samorozwoju postanowiłam spróbować. :) Papiery ILS beyond imagination, love&merry i trochę innych. Scrap 20x40 taki zamykający się, u mnie dodatkowo związywany na kokardkę, jako trochę większa pocztówka urodzinowa.
Póki co trwam w postanowieniu bez najmniejszego problemu, więc pokazuję moje kolejne cztery dni stycznia.
06/31 styczeń 2011 pierwsze okno w mojej flickrowej galerii.
Mam takie dziwactwo, że robię zdjęcia okien. Często dużo ciekawego można z nich wyczytać o budynku i o tym co się w nim dzieje. To akurat zamknięte, ale może będzie dobrym początkiem zestawu.
07/31 styczeń 2011 faza "kubańska" trwa
08/31 styczeń 2011 nareszcie dobre chińskie żarło w moim mieście
09/31 styczeń 2011 dźwiękowe karty pocztowe
Pamiętacie taki wynalazek? W kościach czuję, że 2011 będzie mocno muzyczny, gramofonu mam zamiar się dorobić! Zaczęłam już wyszukiwać skarby jak ten z Love Story :) Inspiracje muzyczne nękają mnie od kilku dni, niedługo coś pokażę. A następnym razem będzie niespodzianka, bo 100 (setny) post się szykuje! Zapraszam serdecznie :)
u. >I<
dobrze by było, aby zima miała TAKIE kolorki:))
OdpowiedzUsuń