sobota, 15 stycznia 2011

na łyżwy

Wiecie ile czasu potrzebuje pięciolatka, żeby nauczyć się jeździć na łyżwach? Dokładnie 22 minuty! Było tak:
... i tak, ale w końcu pierwszy raz łyżwy na nogach miała :)
... a po 22 minutach, było już tak:
Kiedy gubi się, tą dziecięcą chęć spróbowania wszystkiego i brak stachu? W ilu dziedzinach, życia było by łatwiej bez lęku? Ostatnio wyczytałam, że najważniejsze w życiu to się nie bać. I pewnie coś w tym jest, chociaż  z drugiej strony, bez strachu pewnie popełnialibyśmy kilka razy te same błędy. Więc strachu w idealnej ilości Wam życzę :) Co nie zmienia faktu, że pod takim wrażeniem Wiki jestem, że aż scrap machnęłam :) Kolorowa zima u mnie w tym roku.

Fotek już trochę było ale zaległości pamiętnikowe się zbierają, więc nadrabiam.
10/31 styczeń 2011 poniedziałkowy pracowy saturday night fever

 11/31 styczeń 2011 po pracy

 12/31 styczeń 2011 dzień samorozwoju :)

 13/31 styczeń 2011 buzi, buzi :D

 14/31 styczeń 2011 obudzić wiosnę

15/31 styczeń 2011 łyżwy z Wikusią

O CANDY przypominam i odmeldowuje się.
u. >I<

3 komentarze:

  1. :-) dla dzieci nie ma rzeczy niemożliwych;-) Bardzo mi się podoba ten pomysł one photo a day;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. lepiej cos zrobic, niz tego nie zrobic i zalowac,ze sie nie probowalo.

    a ostatnie zdjecie jest emo :p

    OdpowiedzUsuń