czwartek, 14 czerwca 2012

15 rzeczy

Zaskakujące rzeczy będą się dzisiaj działy na moim blogu, a to wszystko za sprawą Lejdi :* i jej ciekawej zabawy w 15 RZECZY. Więcej szczegółów znajdziecie tu --->klik. W dużym skrócie odbyła się wymiana między sporą grupą osób, każda z nas wysłała i otrzymała 15 rzeczy scrapowych i każda miała stworzyć z nich pracę. Termin kończy się jutro, więc czas najwyższy pokazać Wam efekty mojej pracy. Ale zacznijmy od początku. 15 rzeczy, które poleciały ode mnie do Oliny.
15 rzeczy, które dostałam od Natolinka.
Formalnościom stała się zadość, więc teraz scrap i kilka zdań na jego temat.
Zapisując się do tej zabawy zakładałam, że będzie to wyzwanie. Cieszyłam się kiedy dostałam przesyłkę z rzeczami, z których miałam stworzyć pracę, chociaż przemknęła mi myśl, że będzie trudniej niż się spodziewałam. Zabrałam się do pracy... a potem były dwa tygodnie przekładania, cięcia, przemalowywania wszystkiego w kółko. W pewnym momencie zwątpiłam zupełnie, że uda mi się ułożyć coś tworzącego całość. Gdzie upchnąć tego kwiatka (pierwszego ever w historii mojego scrapowania!), co zrobić z koronkami, co z beżo-brązami? I kiedy staczałam się tak w dół ze swoimi scrapowymi wizjami z odsieczą i kopem motywacyjnym przyszła Lejdi :*. W końcu zaświtała mi w głowie myśl, żeby głównym motywem scrapa zrobić mantrę, która towarzyszyła mi za każdym razem kiedy tak sobie te rzeczy przekładałam ;)
No i stało się! Powoli wszystko zaczęło układać się w całość. Koronki wykorzystałam jako maski do sprayowania, kwiatki przemalowałam i jednego dodatkowo pocięłam, dodałam trochę koloru i dodatków z poza zestawu i włala!


































Mówcie co chcecie jestem z siebie dumna, że spróbowałam czegoś zupełnie innego i "nie z mojej bajki". Nie oznacza to bynajmniej drastycznej zmiany stylu, ale cieszę się że na swój sposób podołałam. Podsumowanie pewnie lada dzień pojawi się na blogu Lejdi, więc będziecie mogli zobaczyć jak inne dziewczyny zmierzyły się z tematem. Organizatorce i uczestniczkom dziękuję za zabawę, a Was zapraszam jutro.
Dobrej nocy.
u. >I<

6 komentarzy:

  1. jestem zakochana w pomyśle i wykonaniu. w życiu bym nie pomyślała, że to jest praca z tych właśnie rzeczy. i nawet cieszę się, że dostałaś coś w innym stylu, bo to była okazja do czegoś superkreatywnego!
    dzięki wielkie za udział :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :* ja też się cieszę, że musiałam mózg wysilić :)

      Usuń
  2. O kurcze, nie sądziłam, że mój zestaw może stwarzać problemy, bo i dobrany kolorystycznie i stylowo, ale fakt, zupełnie nie w Twoim stylu (dopiero teraz, jak wchodzę na Twój blog od jakiegoś czasu, to to zrozumiałam). Co nie zmienia faktu, że fajnie sobie z tym poradziłaś!! :)) Chyba najbardziej podoba mi się ten pocięty kwiatek :) Jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zestaw dobrany bardzo fajnie. Spróbowałam czegoś zupełnie innego, a to tak naprawdę chodziło, przecież to miało być wyzwanie :) dzięki za zabawę :*

      Usuń
    2. no pewnie, że tak - zwłaszcza, że ja swojej pracy nie zrobiłam :( zabrakło mi czasu... (chociaż pewnie zrobię ją po wyznaczonym terminie, jak zawsze :P)

      Usuń