środa, 31 marca 2010

Paweł...

Od kilku dni żyję w innym świecie. W świecie, w którym człowiek w trudnej sytuacji jest pozostawiony sam sobie. Za każdymi drzwiami, które próbuję otworzyć jest ściana, birurokracji, telefonów, czasu... Ten świat smakuje gorzkim rozczarowaniem wielu osób, które mają niesamowitą siłę, które chcą pomóc, a nie mogą.
www.pomozmypawlowi.pl
u. >I<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz