niedziela, 9 września 2012

SODA journal w natarciu

Dawno nie pokazywałam Wam sodowego art-journala. Robię go regularnie i sprawia mi to coraz większą przyjemność. Ale jakoś nie po drodze było robienie zdjęć, o wysłaniu do wirtualnego świata nie wspominając. Dziś nadrabiam pełną parą, więc szykujcie się! Zaczynamy!
 Serce.

W oczekiwaniu na.

 Odskocznia.

 Wczoraj. Dziś. Jutro.

 Mogę.

 Może.
 
Na ostatni temat zdążycie jeszcze zgłosić swoje prace, bo trwa do 11 września --->klik.
Życzę Wam wspaniałego wieczoru z pyszną kolacją, u mnie już pachnie kukurydza :)
u. >I<

11 komentarzy:

  1. o mamo.. co za cuda! jak zobaczyłam pierwszy to pomyślałam, że jest NAJ, a potem zobaczyłam kolejne i..:)) jestem zauroczona!

    ps. śniłaś mi się dziś ahahah, mieszkałaś koło Ibi w Krakowie a ja do was jeździłam w deszczu autobusem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :*
      dziś moja noc goszczenia w snach była, jesteś trzecią osobą, której się śniłam :)

      Usuń
  2. Uluś, wszystkie chwyciły mnie za serducho!
    chyba pierwszy jest moim faworytem, ale poza tym... bajka!
    Ze wszystkich stron bombardują mnie art żurnale, za każdym razem mówię sobie "zrobię" i nie robię dalej... może to będzie TEN raz...? :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. działaj jak tylko będziesz miała chwilę, to jest super :*

      Usuń
  3. Aaaj dostaniesz po łbie za te opóźnienia! 8)
    Wpisy ekstra! W ostatnim kolory mnie powaliły ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) mam ostatnio fazę na to zestawienie z pomarańczem

      Usuń
  4. O rany rany! taka dawka może zabić!
    Boooskie wszystkie strony!

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne wpisy!! najbardziej powalił mnie wpis "mogę" - prawdziwa bomba energetyczna!!

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam każdy jeden. pierwszy taki mocno nietypowy i po prostu rządzi. ale tak sobie patrzę, patrzę i zauważam, że buzia rozdziawiona jak u dziecka gapiącego się w pralkę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O rety! Wszystkie strony są przecudne! Bardzo podobają mi się zastosowanie akwareli w Twoim wydaniu :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń