środa, 15 stycznia 2014

Polaroidowy szał!

Byłam grzeczna. Dowód? Prezent od Mikołaja.


Niegrzeczne dzieci nie dostają takich zabawek.
Zabawka okazała się nie lada wyzwaniem. Pierwsze zdjęcie ok. Drugie białe. Trzecie czarne. Hmmmmm... No to musiał powstać scrap.


I to jaki scrap! Z literówką! A co! Jak zdjęcia nie wyszły, to i literówka może być.
I tak oto kończy się krótka historia o tym, jak dwa nieudane zdjęcia, naklejki z Biedronki (klik) i mapka SODAlicious (klik) stały się moją inspiracją.
Nie poddam się tak łatwo!
Udanego środka tygodnia. :)
u.

P.S. Fox przecenił swoje cuda. Klikając na baner przeniesiecie się do sklepu.

http://foxinabox.pl/

6 komentarzy:

  1. Ulus ale zajebiaszczo sie masz z tym polaroidem :) zazdraszczam !!!!!
    a scrap bozszzszszz jest niezeimski !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Prezent do pozazdroszczenia! ;)
    początki bywają trudne, ale to i tak nie przeszkodziło Ci w wykonaniu świetnego scrapa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. haha :))) Strasznie fajna praca :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny scrap! :) I świetny prezent!

    OdpowiedzUsuń