poniedziałek, 20 stycznia 2014

Hour by Hour powraca :)


Pamiętacie jeszcze taki projekt? Ponad rok nie uwieczniałam swojego dnia godzina po godzinie. Zatęskniłam ostatnio za tym wyzwaniem, więc rach ciach napisałam do Antilight i bawimy się znowu :)














Z pomocą w uwiecznieniu całego dnia przyszedł mi telefon i instagram, co znacznie ułatwiło zadanie, bo nie musiałam dźwigać aparatu.

Jeżeli macie ochotę dołączyć do nas zapraszamy! Koniecznie podzielcie się swoimi zdjęciami. Wystarczy, że zostawicie komentarz z linkiem pod tym postem albo powędrujecie do Anti, gdzie czeka InLinkz. W przyszłym tygodniu zrobimy małe podsumowanie.

A tu dla ułatwienia kilka zasad punkt po punkcie:

1 - W ciągu najbliższego tygodnia wybierzcie sobie jeden dzień, który uwiecznicie w zdjęciach co godzinę.

2 - Robimy jedno zdjęcie na godzinę, nie koniecznie o stałej porze, po prostu jedno zdjęcie dokumentujące to, co wydarzyło się w tym czasie.

3 - Małe oszustwa dozwolone, bo gdy np. przez kilka godzin robisz długo to samo, wystarczy jedno zdjęcie, chyba że masz ciekawe pomysły na dokumentację.

4 - Gotową kolekcję zdjęć puśćcie na swoim blogu i zostawcie link w komentarzach pod tym postem lub zgłoście go w InLinkz na blogu Antilight  TU>>>klik do 26 stycznia.

5 - Będzie nam miło jeżeli podzielicie się informacją o naszej zabawie u siebie na blogu, aby to ułatwić mamy dla Was banerek (ten poniżej).

6 - Jeśli chcecie używać Instagrama czy też dzielić się swoimi zdjęciami na Twitterze możecie dopisać tag #hourbyhour wtedy łatwiej będzie nam siebie odnaleźć :)


Nie mogę się doczekać "podglądania" Waszych dni!
u.

8 komentarzy:

  1. Super pomysł :) Zamieściłam banner u siebie. Mam nadzieję, że przyłączy się jak najwięcej osób. Uwielbiam oglądać takie relacje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł i fajnie to przedstawiłaś:) jak najbardziej pozytywna zabawa:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna recenzja dnia :) Ja tez się zapisałam i w weekend efekty będą

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka farba malowaliście elewacje, muszę zmienić na mojej chacie, a Wasza bardzo mi sie podoba :-) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teknosem z mieszalni. Tłumaczyłam panu jaki chcę odcień, a pan specjalnie dla nas stworzył mieszankę.

      Usuń
    2. Nie słyszałam o teknosie :-) dziękuję za namiar. Szkoda , że nia ma numer. Poszukam mieszalni w mym mieście i może też się uda uzyskać piękny kolor :-).
      Pozdrawiam A

      Usuń
  5. Bardzo fajny blog , ciepło tutaj u Was jest :)

    OdpowiedzUsuń