Noomiy pojechała na maksa! Wybrała prace pana, który zwię się Kareem Rizk. I co? No przecież to idealne strony journalowe! Sama przyjemność! Zresztą sami zobaczcie --->klik.
To już trzeci wpis w moim journalu w podobnym klimacie. Chyba po kilkunastu tygodniach zmagań trafiłam na styl, który daje mi najwięcej przyjemności. Bardzo mnie to cieszy, bo taki był mój cel :)
Lecę sprawdzić co zrobiły: Lejdi, Noomiy i Antilight.
u. >I<
świetny, taki emocjonalny. jeszcze się wciągniesz i przestaniesz scrapy robić :D
OdpowiedzUsuńświetna interpretacja :)
OdpowiedzUsuńFajnei się pracowało z rizkiem, widać to i u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńOkropnie się cieszę, że tak Ci przypadł do gustu, ja też się w nim zakochałam :p
OdpowiedzUsuń